Czyli lepiej, żeby umierali ludzie, ochrona zdrowia się załamała pod ilością potrzebujących, a lekarze i pielęgniarki musieli wybierać komu ratować życie, a kto musi umrzeć?
Poznajmy się, czyli Polish Bimbo Club.
Namastis wrote:
Czyli lepiej, żeby umierali ludzie, ochrona zdrowia się załamała pod ilością potrzebujących, a lekarze i pielęgniarki musieli wybierać komu ratować życie, a kto musi umrzeć?Albo może działać tak, jak Korea Południowa? Będziesz do bilansu ofiar doliczać tych którym złamie się życie i tych co się na nie targną? To nie problem zamknąć zastraszonych ludzi w domach. Wyzwaniem jest działać tak, żeby wyrządzić jak najmniej szkód dodatkowych.
Whatever.
Chciałabym, żeby model południowokoreański miał możliwość zastosowania w naszych krajach, uwierz mi. Ale on opiera się na tym, że ludzie słuchają co się do nich mówi. Jeśli komuś mówi się - musisz poddać się kwarantannie, ten poddaję się kwarantannie, a nie mówi "ok, ale jeszcze skoczę na zakupy do supermarketu.
Nie uważam też, żeby powszechna kwarantanna była rozwiązaniem idealnym. Powinna za nią iść całe mnóstwo innych zmian, jak np. sprawa płatności składek czy kredytów hipotecznych. Ale jeśli już zostały podjęte takie, a nie inne kroki, to bardzo chciałabym, żeby ludzie się do nich dostosowali, żebyśmy jak najszybciej mieli to za sobą. Tymczasem ja siedzę w domu i patrzę za swoje okno - po ulicy jeździ dalej tyle samo samochodów, tylko biegaczy jakoś więcej.
Patrząc bardziej egoistycznie, z punktu widzenia mojej branży nie ma znaczenia, w którą stronę pójdą działania. Dla turystyki to olbrzymi cios tak czy siak, cokolwiek by się nie zrobiło.
Nie uważam też, żeby powszechna kwarantanna była rozwiązaniem idealnym. Powinna za nią iść całe mnóstwo innych zmian, jak np. sprawa płatności składek czy kredytów hipotecznych. Ale jeśli już zostały podjęte takie, a nie inne kroki, to bardzo chciałabym, żeby ludzie się do nich dostosowali, żebyśmy jak najszybciej mieli to za sobą. Tymczasem ja siedzę w domu i patrzę za swoje okno - po ulicy jeździ dalej tyle samo samochodów, tylko biegaczy jakoś więcej.
Patrząc bardziej egoistycznie, z punktu widzenia mojej branży nie ma znaczenia, w którą stronę pójdą działania. Dla turystyki to olbrzymi cios tak czy siak, cokolwiek by się nie zrobiło.
Rozumiem, że dla gospodarki to jest dramat. Ale na ten moment nikt nie wymyślił innego rozwiązania, które nie wiąże się z podejmowaniem decyzji komu udzielić pomocy medycznej, A komu pozwolić umrzeć.
Otóż w Korei nawet nie wszystkie restauracje były zamknięte. Oni postawili na izolację chorych oraz podejrzanych i testy. A kroki, ktore podjęliśmy, zostały poczynione zbyt późno. Ale zgodzę się, że europejskie społeczeństwa mogły by być zbyt "krnąbrne". I że teraz gdybanie nie ma sensu. Ja pracuję w automotive, mój facet w lotnictwie i te branże też dostaną mocno po dupie. Będziemy się z tego syfu bardzo długo zbierać. A media nakręcając panikę dla kliknięć też nie pomagają.
Po prostu ledwo już żyję z nerwów, bo mój dział z uwagi na to czym się zajmuje, już od dłuższego czasu jest na pierwszej linii "walki" o zachowanie bezpieczeństwa i spokoju wśród pracowników. Dlatego frustruje mnie sytuacja w tym kraju z dykty i kartonu, w którym Gorzów Wielkopolski nawet nie leży w Wielkopolsce.
Po prostu ledwo już żyję z nerwów, bo mój dział z uwagi na to czym się zajmuje, już od dłuższego czasu jest na pierwszej linii "walki" o zachowanie bezpieczeństwa i spokoju wśród pracowników. Dlatego frustruje mnie sytuacja w tym kraju z dykty i kartonu, w którym Gorzów Wielkopolski nawet nie leży w Wielkopolsce.
Whatever.
Dlatego powtórzę, co powiedziałam. Skoro już rząd zdecydował się na taka strategię, bardzo bym chciała, żeby ludzie faktycznie się do niej dostosowali, zebyśmy jak najszybciej mieli to już za sobą. W Wielkiej Brytanii (gdzie to jest w ogóle żenada jak dlugo zwlekali z podjęciem jakichkolwiek osób), obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób. Godzinę temu pod moim oknem przebiegło czterech typków z pobliskiego kampusu :) Grupa na facebooku pełna jest osób, które wracają do Polski i oferują car sharing (ja p...), a moi ponad 70letni sąsiedzi twierdzą, że żyja normalnie i się nie przejmują, bo skoro przeżyli świńską grypę, to przeżyją też to. Także tego.
Ja też uważam, że działania podjęte przez nasz papierowy rząd są z dupy I za późno. Mój brat w zeszłym tygodniu wrócił z 3 tygodniowej trasy po Europie I nikt bo nawet nie spisał na granicy. Bez komentarza. Jedyny kraj, który dobrze I sensownie zadziałał to Tajwan. Ale jesli podejmujemy jakieś dzialanie, jako naród, to się do tego stosujmy.
A jaki jest temat? Jakoś oderwałam się...
Ximboland stats
-
Population:
Prime Ximbo:
Treasury (USD): $0.00
Next Prime Ximbo election: 01.01.1970
Next State Minister elections: 01.01.1970
State in Charge:
Social media: | |
-
Best State Warriors this month:
nullplayer
- 2592261 points
Legal Alien - lvl 44
mbbybbby
- 555319 points
State Minister - lvl 270
CarCrashBimbo
- 343302 points
Senator - lvl 57
Susan Slutzky
- 275409 points
Senator - lvl 260
Eunyce
- 272687 points
Fashion Manager - lvl 260
-
Sexiest this week:
AikiraSora
- 24245 points
Senator - lvl 77
SinksTears
- 19044 points
Citizen - lvl 163
Sandi Lut
- 6919 points
State Minister - lvl 289
Mollie Mollie
- 4687 points
Citizen - lvl 139
lillyfee
- 4605 points
Citizen - lvl 182
-
Most reputable this week:
liza 5
- 804 points
Citizen - lvl 108
Yariman
- 527 points
Senator - lvl 19
gum
- 518 points
Senator - lvl 23
AikiraSora
- 491 points
Senator - lvl 77
glamourGIRLLLLL
- 484 points
Citizen - lvl 56
-
Best fighters this week:
Spiffyfunpants
- 82 points
Senator - lvl 301
AikiraSora
- 77 points
Senator - lvl 77
SilentlyScreaming
- 46 points
Citizen - lvl 59
Slick_D
- 45 points
Citizen - lvl 114
Eunyce
- 37 points
Fashion Manager - lvl 260
-
Best debaters this week:
califlower
- 24 points
Fashion Designer - lvl 75
Kyele
- 20 points
Citizen - lvl 196
sachele
- 17 points
Legal Alien - lvl 19
Hick Punk
- 16 points
Citizen - lvl 36
Layla Zenin
- 15 points
Citizen - lvl 210
